Picie yerba mate to rytuał, który wywodzi się od plemienia z Ameryki Południowej. Odkryli go misjonarze jezuiccy, którzy zauważyli, że wśród tej ludności po wypiciu naparu z ostrokrzewu paragwajskiego wzrasta chęć do życia, energia, skupienie oraz nie występują oznaki zmęczenia. Yerba mate to napar z ziół ostrokrzewu paragwajskiego, czyli wiecznie zielonej rośliny. Aby pić go dobrze, należy znać odpowiedni przepis do zaparzania tego naparu. Dzisiaj, specjalnie podajemy tajemniczy rytuał, według którego yerba dostarczy mnóstwo energii oraz witalności! Przede wszystkim należy posiadać odpowiednie naczynia do picia tego naparu. Mogą to być: argentyńska tykwa lub drewniany kubek paragwajski. Są to dwa najpopularniejsze naczynia do wykonania tego naparu. Przyda się również specjalna rurka. Pierwszym etapem jest wyparzenie naczynia, w którym będzie znajdowała się yerba mate oraz przygotowanie gorącej wody w temperaturze około 80-85 stopni Celsjusza w osobnym termosie. Kiedy mamy te dwie czynności za sobą, do wyparzonej tykwy lub drewnianego kubka wsypujemy pokruszoną i zasuszoną yerba mate do 2/3 wysokości naczynia, a następnie wykonujemy czynność zalania tego gorącą wodą z termosu. Nie zapomnijmy jednak wsadzić do naczynia rurki, opierając ją o dno i sam czubek kubka. Pierwsza zalanie yerba gorącą wodą jest nazywane zaparzeniem para Santo Tomas. Wysuszona yerba bardzo szybko pochłania wodę, dlatego wydaje się, jakby sam święty ją wypijał. Następnie zalewamy na dwa-trzy łyki gorącą wodą i pijemy do zabulgotania wody w rurce. Wtedy należy po raz kolejny dodać wody i pić. Jeżeli nie próbowaliście jeszcze samemu zaparzać yerba mate, to koniecznie spróbujcie to zrobić według naszego przepisu. Gwarantujemy, że rytuał zaparzania wcale nie jest taki trudny, jak to się wydaje!