Jesienne długie popołudnia zachęcają do tego by spędzić czas z książką. W szerokiej ofercie wydawniczej z łatwością znaleźć można pozycje, które idealnie wpasują się w klimat tej pory roku.

Na początek coś lekkiego – literatura kobieca i young adult

Pod terminem literatura kobieca kryje się wiele różnych książek: romanse, powieści obyczajowe, klasyka taka jak powieści Jane Austen. Tego typu książki czyta się lekko, stanowią idealny "przerywnik" w codziennej rutynie. Jesienią pozwolą oderwać się od obowiązków, odpocząć po długim dniu. Jedną z ciekawych nowości wydawniczych w tym nurcie jest "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno" Kirsty Moseley. Główna bohaterka od ośmiu lat każdego wieczora zasypia przytulona do chłopaka z domu naprzeciwko. Liam to najprzystojniejszy uczeń w szkole, do którego wzdychają wszystkie dziewczyny. W ciągu dnia jest nieprzystępny, jego związki nie trwają dłużej niż chwilę. Amber dał się poznać jako czuły i delikatny facet. Amber, która nie znosi fizycznego kontaktu z nikim... poza Liamem. 

"Chłopak, który zakradał się przez moje okno" – książka idealna dla młodych, ale też nieco starszych osób, które lubią wracać w literaturze do lat szkolnych. Nikt przecież nie powiedział, że z literatury młodzieżowej się wyrasta.

Czas na rozwój osobisty

Jesień to dla wielu osób czas zmian, nowych planów. Motywowanie się do działania pozwala przetrwać miesiące, w których brakuje światła, a dzień staje się krótszy. Na rynku dostępnych jest wiele poradników, które pomogą nam znaleźć swoją drogę, zaplanować działania na nadchodzące tygodnie. Ciekawą pozycją jest "No more Mr. Nice Guy". Książka traktuje o osobach, nazywanych ofiarami "syndromu miłego gościa". Termin ten może być używany zarówno w pozytywnym jak i negatywnym znaczeniu. Miły gość bowiem w związkach może być prawdziwym "księciem z bajki", przynosić kwiaty, czekoladki, zabierać na wymarzone randki. Z drugiej strony odrzucony przez kobiety, które wyczuwają dysonans, rujnuje swoje związki. "No more Mr. Nice Guy" pozwala z pomocą terapeuty przestać desperacko szukać aprobaty otoczenia i poukładać obie relacje – w związku, relacje intymne. Jesień jest idealną porą, aby tak jak drzewa pozbywają się liści, pozbyć się niszczących nawyków i przyzwyczajeń.

Literatura piękna – ambitna propozycja na jesień

Książką, na którą zdecydowanie warto zwrócić uwagę, to "Niepokój przychodzi o zmierzchu" Marieke Lucas Rijneveld. Powieść ta otrzymała Międzynarodową Nagrodę Bookera 2020; podejmuje niełatwy temat trudnego dzieciństwa pełnego wstydu, śmierci dziecka. Na holenderskiej prowincji tuż przed świętami ginie syn pobożnych rolników. Farmę zaczynają nawiedzać kolejne nieszczęścia – rodzina zastanawia się. czy to kara za grzechy. Ból, poczucie winy zaczynają ich przytłaczać, pozostałe dzieci są coraz bardziej zaniedbane, radząc sobie w coraz bardziej dramatyczny sposób – składając ofiary, zadając sobie i innym ból, łamiąc seksualne tabu. Powieść o utracie niewinności, cienkiej granicy między dzieciństwem a dorosłością długo pozostaje w pamięci. Nie jest to literatura łatwa w odbiorze, ale wciąga bez reszty i nie pozostawia obojętnym. Książka Rijneveld łamie schematy, warto ją przeczytać i wyrobić sobie własną opinię.

Kompletując biblioteczkę na jesień warto poszukać przede wszystkim takich książek, które przyniosą nam otuchę, pozwolą odpocząć albo wprowadzą w klimatyczny, jesienno-niepokojący nastrój. Szeroką ofertę pozycji, w tym także nowości wydawniczych, znajdziemy online. Z łatwością kupimy tam interesujące powieści w atrakcyjnych cenach.

Czyż może być bowiem większa przyjemność, niż zawinięcie się w koc z kubkiem ulubionej herbaty i książką, kiedy za oknem panuje niesprzyjająca spacerom pogoda?