Samo ubranie, cały dobór stroju, jest rzeczą niezwykle ważną w chwili, kiedy kobieta pragnie pokazać, że zna się z jednej strony na modzie, a z drugiej strony że potrafi być w tym jednocześnie elegancka. Ubrania jednak, a więc na przykład spódnica bądź spodnie dobrane do odpowiedniej bluzki i żakietu nie zastąpią w żaden sposób dodatków. To dodatki właśnie podkreślają urodę, to one sprawiają, że najzwyklejszy nawet strój zaczyna wyglądać zupełnie inaczej, bardziej oryginalnie, bardziej stylowo, a przede wszystkim – jest bardziej spersonalizowany. Oznacza to tyle co to, że kobieta pokazuje poprzez dodatki siebie. Jednym z najbardziej powszechnych dodatków jest coś, co nosi się na szyi. Może to być chusta, może być apaszka, ale równie dobrze może być także szalik. Szalik na każdą okazję Szalik dobrze komponuje się właściwie w przypadku każdego stroju. Nawet jeśli zakładamy cienką koszulę czy też bluzkę, z powodzeniem możemy do niej dopasować właśnie szal, tyle tylko że warto w tym momencie wybrać taki, który został uszyty z cieńszego materiału albo przynajmniej ma delikatny deseń. Wtedy nie będzie się, potocznie mówiąc, gryzł z resztą. Ważny jest bowiem dobór materiałów oraz deseni tak, aby doskonale się one ze sobą komponowały. Czasem kontrasty są ważne, ale nie wtedy, kiedy zaburzają one odbiór i kiedy powodują, że coś nam w czyimś stroju wydaje się nie grać. Szalik więc można zakładać na każdą okazję, trzeba jedynie wyważyć to, jak dokładnie powinien się on prezentować z resztą stroju. Pora roku odpowiednia na szalik Wydawałoby się, że szalik nosić się powinno zimą, czyli wtedy, kiedy jest potencjalnie najbardziej chłodno (choć ostatnimi czasy chłodniej bywa niejednokrotnie wczesną wiosną). Tymczasem jest to dość mylne podejście, ponieważ szalik nie tylko powinien zdobić, ale przede wszystkim chronić szyję. A nie od dziś wiadomo, że najwięcej chorób pojawia się wiosną i jesienią, czyli podczas przejściowych pór roku. I to właśnie podczas nich powinno się dbać o swoją szyję szczególnie.