Powiększanie ust uważane jest obecnie za rutynowy zabieg, do którego nie trzeba się specjalnie przygotowywać, można umówić się na niego niemal ‘z marszu’ i prosto po nim powrócić do swoich zajęć. Mimo wszystko niektórzy obawiają się związanego z nim bólu, powikłań a także sztucznego efektu. Postanowiliśmy rozwiać te wszystkie wątpliwości.

Czy powiększanie ust boli?

Jeśli chodzi o ból, jest on kwestią indywidualnej odporności. Osoby, które źle tolerują ból mogą zdecydować się na miejscowe znieczulenie kremem i dodatkowe znieczulenie dentystyczne. Większość kobiet, które poddają się temu zabiegowi, twierdzi jednak, że nie ma się czego obawiać. Igły używane do wstrzykiwania preparatu są bardzo cienkie, a samo wkłucie przypomina lekkie uszczypnięcie. Cały zabieg trwa zwykle jedynie kilka minut, więc nie ma też zbyt wiele czasu, by poczuć ból.

Przebieg zabiegu

Zanim zabieg się rozpocznie, skóra w okolicy wkłucia jest oczyszczana i odkażana, następnie podawane jest znieczulenie, jeśli pacjent sobie tego życzy. Po chwili, kiedy znieczulenie już działa, następuje wstrzyknięcie preparatu z kwasem hialuronowym i jego rozmasowanie, żeby równomiernie się rozłożył. Zapobiega to także pojawieniu się ewentualnych siniaków.

Przeciwskazania i środki ostrożności

Po zabiegu powiększania ust na jeden dzień należy odpuścić sobie basen, saunę czy solarium, w kolejnych dniach nie ma już takich potrzeb. Powikłania prawie nie występują, dotyczą jedynie rzadkich przypadków osób, które nie tolerują kwasu hialuronowego. Więcej na temat popularnych zabiegów medycyny estetycznej znajdziesz na stronie: http://esteticon.pl/popularne-zabiegi-medycyny-estetycznej/.